Zaloguj Indeks Użytkownicy Profil FAQ Szukaj LFLF1LF2 - via Internet Zasady UżytkownicyChatboks Opowiadania TurniejeBMT Twój IP to: Kto jest na Forum Na Forum jest 2 użytkowników :: 0 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 2 Gości Brak Najwięcej użytkowników 13 było obecnych Pią Wrz 20, 2013 12:40 am Latest topics Statistics Mamy 6 zarejestrowanych użytkownikówOstatnio zarejestrował się Idexpedojok Nasi użytkownicy napisali 12 wiadomości in 6 subjects | Historia Dla Ziomali 2.1 Trupy Walsemore'a i Caesara oraz ich ziomków powoli gniły. Górale mówili, że to są przeklęte trupy: pojawiły się znikąd i nikt się nimi nie zajmuje. Nikt też tam nie podchodził, gdyż każdy bał się gniewu BożegoNagle nad tymi trupami z mroku zaczęły wyłaniać się jakieś postacie. Najpierw było widać tylko ich zarys, lecz nawet po dłuższej chwili mrok nie pozwolił ukrytej w krzakach osobie dokładniej przyjrzeć się tym osobnikom -Nie wierzę w to- powiedziała jedna osoba -Misja zakończona- westchnęła druga Jeden z osobników bezczelnie podszedł do jednego z trupów, obmacując go w poszukiwaniu portfela -To ja?- zapytał z niedowierzaniem ten bezczel -Tak, Caesar, i zmkanij ten ryj -Morda, Wals -Lepiej wytłumacz nam o co chodzi- zaproponował jeden typ -A no. Już wam mówię. Jak zabili Gri-Griego to se uświadomiłem, że jesteśmy obserwowani przez złe i podłe siły zła i że na pewno zdrajców jest więcej. I tak se przypomniałem, że jak czytałem ,,Wiedźmina'' to znalazłem sposób na wykrycie zdrajcy. Skoczyć z ziomami z przepaści. Trzeba tylko w myślach dziesięć razy powtórzyć zaklęcie ,,Re'reh asani'', co oznacza ,,twoja stara''. I po tym skoku giną zdrajcy, a wszyscy dobrzy zostają ożywieni Żymianin na chwilę umilkł, lecz zaniepokojony zapytał -To kto był tym zdrajcą? -Sprawdźmy listę obecności- zaczął Walsemore- Żymianin i ja jesteśmy. Kozi? -Tutaj!- Kozi podniósł rękę, a Walsemore usłyszał brzdęk kozików -Ribbentrop? -Ich bin da! -Nie po niemiecku!- wrzasnął Walsemore i rzucił w Ribbena dyktafonem Ziobry- Runner? Jedynie niezmącona cisza nocna odpowiedziała na pytanie Walsemore'a -No cóż- westchnął zdruzgotany- był zdrajcą. Ale czy nie ma wśród nas więcej tego ścierwa. Tiger? Hemp Gru!- odpowiedział Tiger i na dowód, że to on, zeżarł Mount Everest- błyp. Głazie -Tom_Ash? -Mistrz po... -Jest. Dawids? CISZA... nikt nie odpowiedział -Kolejny zdrajca- westchnął Walsemore- Jedik? Jedik zaświecił swiom mieczem świetlnym na dowód, że żyje -A co tam w krzaku siedzi?- zapytał Caesar, wskazując łapą na mały krzaczek -Y? Ech- westchnął Walsemore- Tom, zachowaj spokój -Ja, mistrz powieści... no taa -Tam siedzi Kross Tom z dziką żądzą mordu skoczył na krzaczek Krossa, który akurat wżerał ołówki. Kross odsunął się trochę trochę na bok, a Tom wybił sobie zęby na kamieniu, na którym przed chwilą siedział władca ołówków. Po zeżarciu ostatniego, Kross obrobił Toma z drewnianych środków piszących i poszedł sobie gdzieśtam Walsemore, Żymianin i ich ziomale postanowili że zejdą na niziny, bo w górach ogólnie wielka wiocha była. Caesar rabował sklepy z wódką, dzięki czemu morale nie spadały Po iluśtam tygodniach marszu wszyscy, bardziej lub mniej pijani, zeszli na niziny. Uwagę Tigera przykuła wystawa telewizorów i za ch**a nie chciał ruszyć. Więc Caesar, Kozi, Jedik, Walsemore i Tom_Ash z Ribbenem stanęli na kilka godzin Po dłuzszym czasie stało się coś dziwnego. Telewizory przestały działać i pojawiły się na ich ekranach kolorowe kreski. Tiger wkurzył się i łupnął w jeden z telewizorów, przez co środek masowego wyciągania pieniędzy trafił do jądra Ziemi. Inne telewizory zaczaiły sytuację i zaczęły działać Lecz zamiast pasjonującego reklamy Vizira na monitorze była paskudna prowadząca wiadomości. Po chwili zaczęła przemawiać -Taak! Wielki Przewrót został dokonany! Nie ma już żadnych polityków. Wysadzono sejm i senat, a razem z nimi wszystkich tam obradujących! Reszta została zasztyletowana! Mamy teraz nowego wodza, Arvisha! Za plecami prowadzącej pokazało się zdjęcie rzeczonego Arvisha, na widok którego Tiger krzyknął i uciekł na drzewo, a reszta stęknęła. -Oto właśnie on! Wszelka muzyka została zabroniona! Nie będzie już fifti grosza ani Paktofoniki! Arvish wprowadza nowe prawo! Teraz jedyną legalną muzyką jest muzyka z LotR'a! Posłuchajmy jej! Prawdopodobnie w studio Wiadomości puszczono rzeczoną muzykę, na której pierwsze nutki prowadząca padła trupem. Na szczęście OGZ (Okrojona Grupa Zjednoczona) tego nie usłyszała, gdyż z powodu muzyki z LotRa popsuły się głośniki -Ile nas nie było na tym świecie?- zapytał nerwowo Caesar -Dokładnie 17 dni, 8 godzin, 12 minut i 30 sekund -Acha, dobrze wiedzieć Tymczasem zły i wyjątkowo podły Arvish nadal siedział w swoim nieskończenie wielkim zamku i ciągle puszczał okropną muzykę z niejakiego LotRa -Hihi- zaśmiał się cicho pod brodą- zostałem bezwzględnym władcą Polski- powiedział podekscytowany Arvish i zasnął Śnił mu się Złoty Burdel i jego zdobycie. Gdy już pokonywał ostatnią bestię, sen się skończył, jak co dzień Lecz niedługo pisane było mu cieszenie się drugim snem. Po chwili do sali tronowej z wielkim hukiem wpadł Banan -Panie! Masz dwie nowe wiadomości: dobrą i złą. Od której zacząć? -Może od tej dobrej> -Gri-Gri nie żyje -To dobrze. Jako jeden z nielicznych znał położenie Złotego Burdelu. A ta zła wiadomość? -No bo... Dalsze słowa Banana zostały zagłuszone przez pierdzielnięcie drzwiami w wykonaniu 2Fasta. Sługus zła z fioletowymi włosami wyrzucił Banana za drzwi -Ha! Teraz ja będę lepszy! -Rzall mi cię- westchnął Arvish -Krencik, Dawids i Gad nie żyją- 2Fast4U uśmiechnłą się -E... y... piwo? WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOON!- wrzasnął Arvish, wskazując 2Fastowi wyjście -A jak Banan przychodzi z nowinami to na niego się nie drzesz 2Fast4U stwierdził, że lepiej nie dyskutować, i poszedł ku drzwiom, gdyż Arvish rzucił się na niego ze szponami Arvish nie mógł w to uwierzyć. Trójka jego najlepszych sług nie żyje. Z rozpaczą w głosie zawołał -Banan! Czy to, co on mówi, jest prawda? -Jest, panie. Uiść opłatę Banan otworzył szeroko usta, a Arvish wrzucił tam trzy złote -Ech, znowu zapomniałem. Poczta głosowa jest dodatkowo płatna. Dark, co zrobić Z ciemności wyszedł Dark. Był mocno podchmielony, więc nie zauważył, że mówi prawdę -Ożywić ich- wybełkotał -Ale jak? -E zara. Sprawdzę w moich czarnoksięskich księgach Dark chwiejnym krokiem poszedł do biblioteki, która przylegała do sali tronowej. Szukając w tak mrocznych księgach jak ,,Dziady'' czy ,,Biblia'' znalazł rozwiązanie. Uginając się pod ciężatem książki, zygzakiem przyszedł do Arvisha -Mam. ,,Harry Potter i Czara Ognistej Whisky''- żeby ożywić Krencika, Dawidsa i Gada trzeba bardzo specyficznej czarnej mocy, którą posiadają tylko nekrofile niemieccy Źrenice Arvisha nagle się rozszerzyły, puls wzrósł o 100,5%, a ciśnienie o 200%. Po chwili oszołomienia wrzasnął tak, że usłyszał go nawet Howard Webb -WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOON! I NIE WRACAĆ BEZ TYCH nIEMCÓW! -A Polska nie umie grać- powiedział Banan, lecz uciekł razem z bratem, gdy Arvish zaczął rzucać w nich tym co miał pod reka, czyli słoniem, żurawiem gdanskim, bialym domem, Belwederem i Kaczyńskim -Te, a skąd tu ten Kaczor? Przeciez Dark do zasztyletowal -Drodzy roday- zaczął przemawiać Kaczyński -Woon- zapiszczał cichutko Arvish Pan Zła siadł na tronie i zaczął rozpaczać. To była prosta misja, a te ciecie ją zchrzaniły. A teraz przez nich jeszcze niemcy zabrudzą Arvishowi dywanik z biedronki Po dłuższym namyśle Arvish wezwał 2Fast4U -Nie możesz dopuścić, by te ciecie od Walsemore'a i Caesara zdobyły Złoty Burdel -Che, che. Podoba mi się ta misja. Dwa teksty to nie jeden, a pierwszy tekst to nie drugi -E?- zdziwił się Arvish- że co? -Moja ulubiona piosenka -Acha. A gdzie byłeś przed chwilą? -W sektorze wschodnim piętra pierwszego -W burdelu. Pracownicy ostatnio mocno skarżą się na ciebie 2Fast4U skłonił się nisko i wyszedł z zamku, by spełniać swe zadanie. |
|
|
Sro Sie 27, 2008 3:34 pm by Mortor
» Wstęp dla Wojownika
Nie Sie 24, 2008 5:07 am by Kozi
» Wstęp dla Maga
Pią Sie 08, 2008 4:50 pm by Gri
» Czarny staw
Pon Cze 23, 2008 11:39 am by RPG_BOT
» Białe łąki
Pon Cze 23, 2008 11:39 am by RPG_BOT
» Wilcze miasto
Pon Cze 23, 2008 11:37 am by RPG_BOT
» Nowe miasto
Pon Cze 23, 2008 11:33 am by RPG_BOT